Jak pisałam wcześniej, kolor włosów ponownie mi wyblakuje. Choć przyznaję, że jak zobaczyłam się wczoraj w paru lustrach w przymierzalni to przynajmniej nie jest taki bardzo zolty. Mozna powiedzieć, że mój obecny kolor to taki jasny blond lekko wyblakły. Pojawiają mi się już małe osrosty, z czego się cieszę bo włosy wyglądają wtedy bardziej naturalnie, a jak przy ostatnim malowaniu jasnym kolorem chciałam zostawić tamtejsze odrosty to się nie dało bo farba i tak objęła wszystkie włosy (jak wmasowałam w całość i pod czepek).
Obecnie rozglądam się za jakimś miedzianym odcieniem aby ożywić mój kolor. Myślę go nałożyć naprzemiennie na niektóre pasma włosów, aby nie zrobić sobie całego koloru na głowie. Myślę, że w połączeniu z blondem będzie to ładnie i naturalnie wyglądało (z jasnymi pasemkami). Jaki kolor kupię jeszcze nie wiem. Poszukam czegoś w Naturze(Laboo) i Rossmannie, jak będę przy okazji w Kraśniku.
Byłam w Kraśniku w drogerii Laboo po drodze w piątek 31 sierpnia jak oddawałam listę obecności do Urzędu Pracy. Jednak nie miałam wystarczającej ilości pieniędzy aby zakupić farbę. Wtedy postanowiłam szukać koloru nugatowego, co jak później się okazało, niestety nie jest on dostępny w sprzedaży. Pozostaje więc mi szukać czegoś innego...
OdpowiedzUsuń